Przyjaciółka, o wyglądzie raczej Nefretete niż Isztar (i całe szczęście), zażyczyła sobie bransoletki pamięciowej "bogatej i w stylu bizantyjskim, w kolorach turkusu i złota". Z przyjemnością podjęłam wyzwanie i oto, co powstało:
turkus, howlit, fimo, cloisonne
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz